Przyczyną silnych migreny mężczyzny okazał się świński kij w mózgu

28.04.2024 22:21    310

Bóle głowy są częstym schorzeniem, którego doświadcza większość ludzi w pewnym momencie swojego życia. Może powstać z różnych powodów. Niedawny epizod z praktyki amerykańskich lekarzy pokazał, że infekcje pasożytnicze mogą objawiać się w postaci migreny.


Głowa tasiemca Taenia solium / © Dr. Mae Melvin, Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) (Numer zdjęcia: 1515)

52-letni mieszkaniec Florydy zwrócił się o pomoc lekarską, ponieważ w ciągu ubiegłych czterech miesięcy skarżył się na nasilające się migreny. Zdaniem pacjentki ból był skoncentrowany w okolicy tylnej części głowy po obu stronach i nie dało się go usunąć zwykłymi lekami. Mężczyzna cierpiał także na cukrzycę i otyłość. Lekarze nie odnotowali żadnych innych godnych uwagi szczegółów w wywiadzie ani dodatkowych objawów neurologicznych, takich jak drgawki czy asymetria twarzy. Jedyne, co ich zaniepokoiło, to wspomniana przez pacjenta miłość do niedogotowanego boczku.



Dalsze badania za pomocą tomografii komputerowej i badań serologicznych potwierdziły podejrzenia, które pojawiły się wśród lekarzy. W mózgu mężczyzny znaleziono skupisko cyst (jaj) tasiemca Taenia solium, znanego również jako tasiemiec świński lub pasjans.

Najnowsze wiadomości:  Chiny wystrzeliły dziś nowego satelitę do eksperymentów kosmicznych

Najczęściej źródłem tej infekcji pasożytniczej jest spożycie niedogotowanego mięsa zakażonego cystami larwalnymi robaka. Pacjent przyznał się właśnie do tego nawyku gastronomicznego.



Po przedostaniu się w ten sposób do organizmu człowieka tęgoryjce świńskie rozwijają się i osiadają w górnej części jelita cienkiego, gdzie za pomocą przyssawek i haczyków przyczepiają się do błony śluzowej. Ta postać jelitowa nazywa się taeniozą. Pasożyt może dorastać do półtora do dwóch metrów długości i rozmnażać się poprzez składanie z nimi jaj lub fragmentów ciała, które są wydalane z jelita pacjenta wraz z kałem. Chorobę leczy się lekami przeciwpasożytniczymi.

Najnowsze wiadomości:  Zorza polarna po raz kolejny zachwyci Ukraińców: w jakich regionach będzie widoczna

Jednak pacjent z USA nie chorował już na taeniozę, lecz na jej powikłanie - neurocysticerkozę, w której larwy pasjansa świńskiego, zwane cysticerci, dostają się z krwią do centralnego układu nerwowego i mózgu z przewodu pokarmowego. Lekarze przypuszczali, że choroba rozwinęła się u mężczyzny w wyniku powtarzających się samoinfekcji wynikających z niewłaściwej higieny: mógł połknąć jaja pasożyta, nie myjąc dokładnie rąk po wizycie w toalecie.

Obrazy CT mózgu pacjenta z dotkniętymi obszarami / © 2024 American Journal of Case Reports, Eamonn Byrnes et al.

Neurocysticerkoza często objawia się drgawkami, ale w tym przypadku objawem, który skłonił lekarzy do wykonania tomografii komputerowej pacjenta, była zmiana charakteru i częstotliwości migreny. Po ustaleniu ostatecznej diagnozy mężczyźnie przepisano leczenie. Oprócz leków przeciwrobaczych, albendazolu i prazikwantelu, zażywał steroidowy lek przeciwzapalny deksametazon, aby zapobiegać napadom i zmniejszać obrzęk mózgu. Pacjent przebywał pod ścisłym nadzorem na oddziale intensywnej terapii. Po kursie stan pacjenta poprawił się, a bóle głowy ustąpiły.

Najnowsze wiadomości:  Sonda kosmiczna uchwyciła Słońce z bardzo małej odległości (wideo)

Dodajmy, że neurocysticerkoza jest najczęstszą infekcją robakową układu nerwowego i jedną z głównych przyczyn padaczki na świecie, zwłaszcza w rozwijających się krajach Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej. W krajach rozwiniętych choroba częściej występuje wśród imigrantów i osób podróżujących do różnych regionów świata.

W opisanym przypadku pacjent z USA nie podróżował ani nie miał w przeszłości kontaktu ze świniami na farmie. Dlatego w raporcie opublikowanym niedawno w American Journal of Case Reports lekarze uznali niegotowany boczek za najbardziej prawdopodobną przyczynę początkowej infekcji i zalecili organom nadzorującym zwrócenie na to uwagi.


cikavosti.com